Skip to main content

Jak giełdowe spadki wpłynęły na krajowe fundusze ETF (cz. 7)

Mimo fatalnych wiadomości z amerykańskiego rynku pracy dotyczących rekordowo wysokiej liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, pesymistycznych prognoz dotyczących amerykańskiego PKB (np. według banku inwestycyjnego Morgan Stanley w II kwartale spadnie on o 38%!) oraz coraz gorszych statystyk związanych z epidemią koronawirusa w Stanach Zjednoczonych (liczba zakażonych przekroczyła 435 tysięcy, liczba zmarłych to ponad 14 tys. osób), kończący się tydzień okazał się najlepszy na amerykańskim rynku akcji od 46 lat! Indeks S&P 500 zwyżkował o 12% i jest już na poziomie o 25% wyższym niż podczas marcowego minimum. Indeks Dow Jones Industrial Average wzrósł o 13% i jest o 27,8% wyżej niż podczas marcowego minimum. Natomiast indeks NASDAQ Composite zyskał na wartości w tym tygodniu 10,6% i od marcowego minimum wzrósł już o 23%. Pozytywne, czy wręcz entuzjastyczne nastroje amerykańskich inwestorów to przede wszystkim rezultat tego tygodniowej zapowiedzi amerykańskiego banku centralnego, który ogłosił że zamierza rozszerzyć zakres i skalę interwencji na rynku finansowym poprzez trzy programy wsparcia (Primary Market Corporate Credit Facilities, Secondary Market Corporate Credit Facilities oraz Term Asset-Backed Securities Loan Facility). Zaskakująco dobrze radziły sobie także główne indeksy GPW w Warszawie, zwłaszcza WIG20 (zyskał na wartości 7,25% – najwięcej od połowy marca) oraz mWIG40 (wzrósł o 8,07% – najwięcej od początku bessy).

Tygodniowe stopy zwrotu funduszy ETF tym razem dość znacząco odbiegały od wyników replikowanych indeksów. Dotyczyło to zwłaszcza funduszy Beta – w przypadku funduszu Beta ETF WIG20TR jego stopa zwrotu (9,37%) była o ponad 2 pkt. proc. od stopy zwrotu indeksu WIG20TR (7,25%), a w przypadku funduszu Beta ETF mWIG40TR premia wobec indeksu mWIG40R wyniosła ponad 1,5 pkt. proc. (9,59% vs. 8,07%). W obu przypadkach zaważyły na tym transakcje dokonane na zakończenie dzisiejszej sesji, po kursach które znacząco odbiegały (w górę) od wcześniejszych cen transakcyjnych. W przypadku funduszu Lyxor WIG20 UCITS ETF różnica między stopą zwrotu a stopą zwrotu naśladowanego indeksu była mniejsza – wyniosła nieco ponad 0,5 pkt. proc. (7,82% vs. 7,25%).

Obecny tydzień okazał się najsłabszy od początku bessy pod względem nowych emisji certyfikatów inwestycyjnych i tytułów uczestnictwa funduszy ETF. Fundusze Beta ETF WIG20TR i Lyxor WIG20 UCITS ETF nie przeprowadziły tym razem żadnej emisji, zaś fundusz Beta ETF mWIG40TR wyemitował w tym tygodniu tylko 15 tys. nowych certyfikatów (ich liczba zwiększyła się jedynie o 0,8%).

Kolejny, również krótszy tydzień giełdowy, może wreszcie przynieść korektę ostatnich, dość znaczących wzrostów. Wydaje się, że inwestorzy będą w coraz większym stopniu zwracać uwagę na twarde dane makroekonomiczne, które zaczną napływać w najbliższym czasie, a te niestety zapowiadają się fatalnie.

Wpis jeszcze nie ma komentarzy.

Twój email nie zostanie opublikowany.