Marcin Adamczyk – nowy prezes TFI PZU (obejmie stanowisko 1 kwietnia), pracujący ostatnio w NN Investment Partners w Hadze na stanowisku starszego zarządzającego portfelami obligacji rynków wschodzących w walutach lokalnych – zapowiada rozwój oferty funduszy pasywnych.
Jak poinformowała wczorajsza „Rzeczpospolita” („Prezesem TFI PZU został Marcin Adamczyk”) „jednym z zadań nowego prezesa będzie przegląd oferty TFI PZU i przygotowanie firmy pod kątem ewentualnego rozwoju funduszy pasywnych, opartych na strategiach inwestycyjnych, których zadaniem jest naśladowanie notowań indeksów giełdowych, czy wybranych koszyków aktywów. Wyróżniają się bardzo niskimi opłatami za zarządzanie”.
Jak wyjaśnia prezes PZU Życie Paweł Surówka „opłaty pobierane przez fundusze na całym świecie spadają, trend ten prędzej czy później dojdzie również do Polski. Musimy być na niego gotowi”. Nie oznacza to, że TFI PZU zrezygnuje z oferowania aktywnie zarządzanych funduszy opartych o autorskie strategie. Jak tłumaczy Surówka „Produktowo chcemy stanąć na dwóch nogach. Dobry portfel, zarówno inwestora instytucjonalnego jak i indywidualnego, powinien się składać z dwóch części – pasywnej stanowiącej trzon portfela (podkreślenie – tm) i aktywnej – odpowiadającej za stopę zwrotu przewyższającą rynek”.
Loading ...
Wpis jeszcze nie ma komentarzy.