Skip to main content

Europejski rynek funduszy ETF przeżywa comeback

Doniesienia o śmierci europejskiego rynku exchange-traded funds (po istotnym spadku tempa jego wzrostu w 2013 r.) okazały się mocno przesadzone. Wniosek taki płynie z lektury opublikowanego w lutym raportu firmy badawczej Cerulli, którego najważniejsze tezy zostały zamieszczone w informacji prasowej „Down but Not Out – Europe’s ETF Market is Staging a Comeback”. Zmieniający się sposób dystrybucji funduszy ETF oraz zmiana podejścia inwestorów, którzy coraz zwracają większą uwagę na koszty to dwa główne czynniki, które – zdaniem analityków Cerulli – mogą ożywić ten segment europejskiego rynku finansowego.

W 2013 r. napływ netto kapitału do europejskich funduszy ETF zmniejszył się o 25% w porównaniu z rokiem 2012 – z 19 mld euro do 13,8 mld euro (18,9 mld USD). Rezultaty te daleko odbiegają od rekordowego dla europejskiego rynku ETF-ów roku 2008, podczas którego do funduszy trafiło netto ponad 52 mld euro.

Według Barbary Wall, dyrektora ośrodka badawczego Cerulli w Europie, przewidywania odnośnie upadku europejskiego rynku ETF-ów były wynikiem kryzysu finansowego, w rezultacie którego inwestorzy rezygnowali ze stosowania instrumentów pochodnych i szukali względnie bezpiecznych ETF-ów jako szybkiego i skutecznego sposobu na uzyskanie ekspozycji na indeks. Ponieważ obecnie kondycja rynków finansowych jest lepsza część inwestorów twierdzi, że instrumenty te okazują się mniej atrakcyjne. Jednak zwolennicy europejskich funduszy ETF wskazują, iż w styczniu bieżącego roku napłynęło do nich 1 mld euro nowego kapitału netto, co z jednej strony okazało się sytuacją przeciwną do globalnych trendów, z drugiej zaś sugeruje, iż rok 2014 będzie dla tego rynku znacznie lepszy.

Z kolei zdaniem Angelosa Gousiosa, starszego analityka w Cerulli Associates, koszty i przejrzystość są kluczowymi zagadnieniami z punkty widzenia rozwoju sektora funduszy ETF. Wartości wskaźników kosztów całkowitych (TER – total expense ratio) niektórych funduszy ETF są bliskie zeru, gdyż ich dostawcy potrafią generować dodatkowe dochody wskutek np. optymalizacji dywidend. W jego opinii branża musi jednak promować prostotę i transparentność na rynku funduszy ETF, które stały się ostatnio zbyt skomplikowane.

Wpis jeszcze nie ma komentarzy.

Twój email nie zostanie opublikowany.